 |
www.koliber.fora.pl forum dla 9GDH "Koliber"
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Loczkowata ;)
ukryty smok
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 12:21, 28 Kwi 2010 Temat postu: A na start : Płonie Ognisko |
|
|
Więc może zacznę
Najbardziej znana, najczęściej używana i najbardziej obrzędowa piosenka jaką jest Płonie Ognisko
Płonie Ognisko
Płonie ognisko i szumią knieje,
Drużynowy jest wśród nas.
Opowiada starodawne dzieje,
Bohaterski wskrzesza czas.
O rycerstwie spod kresowych stanic,
O obrońcach naszych polskich granic,
A ponad nami wiatr szumny wieje,
I dębowy huczy las
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nowak.
przyczajony tygrys
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 18:39, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
HARCERSKIE IDEAŁY
Na ścianie masz kolekcję swoich barwnych wspomnień
Suszony kwiat, naszyjnik, wiersz i liść
Już tyle lat przypinasz szpilką na tej słomie
To wszystko, co cenniejsze jest niż skarb
Po środku sam generał Robert Baden Powell
Rzeźbiony w drewnie lilijki smukły kształt
Jest krzyża znak i orzeł srebrny jest w koronie
A zaraz pod nim harcerskich 10 praw
Ramię pręż słabość krusz i nie zawiedź w potrzebie
Podaj swą pomocą dłoń tym co liczą na ciebie
Zmieniaj świat zawsze bądź sprawiedliwy i odważny
Śmiało zwalczaj wszelkie zło niech twym bratem będzie każdy
Ref. I świeć przykładem świeć
I leć w przestworza leć
I nieś ze sobą wieść
Że być harcerzem chcesz
A gdy spyta cię ktoś skąd ten krzyż na twojej piersi
Z dumą odpowiesz mu: "Taki mają najdzielniejsi"
I choć mało mam lat w swym harcerskim mundurze
Bogu, ludziom i Ojczyźnie na ich wieczną chwałę służę.
Ref. I świeć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kleszczyk
przyczajony tygrys
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GDAŃSK
|
Wysłany: Czw 18:24, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
WATRA
W płomieniach harcerskiej watry
szukamy naszych wspomnień
odnajdziemy czas przeszły
bo nie możemy zapomnieć
Chwil przy ogniu spędzonych
w kręgu braterskich myśli
Gdzie przyjaźń i braterstwo
nie były by już tylko wymysłem
Pal się watro ogniem jasnym
Niech twa moc oczyszczająca
wypali z nas egoizm
rozpali nasze serca
Przez pryzmat jej gorąca
szukamy naszych wspomnień
Odnajdziemy czas przeszły
bo niemożemy zapomnieć
Chwil przy ogniu spędzonych
w kręgu braterskich myśli
Gdzie przyjaźń i braterstwo
Nie były by już tylko wymysłem
Pal się watro ogniem jasnym
Niech twa moc oczyszczająca
Wypali z nas egoizm
Rozpali nasze serca
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kleszczyk dnia Wto 20:15, 11 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nowak.
przyczajony tygrys
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 19:08, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
BALLADA RAJDOWA
1. Właśnie tu na tej ziemi młody harcerz meldował
Swą gotowość umierać za Polskę
Tak jak ty niesiesz plecak on niósł w rękach karabin
W sercu miłość nadzieje i troskę
Może tu w Nowej Słupi, w Daleszczycach, Bielicach
Brzozowymi krzyżami znaczonych
Swą dziewczynę pożegnał nic nie wiedząc że tylko
Kilka dni życia mu przeznaczone
Ref: Naszej ziemi śpiewamy ziemi pokłon składamy
Taki prosty serdeczny harcerski
Niechaj echo poniesie tę balladę rajdową
W nowe jutro i przyszłość nową
2. Na pomniku wyryto że szesnaście miał wiosen
Że był śmiały odważny radosny
Kiedy padał płakała cała puszcza jodłowa
Nie doczekał czekanej tak wiosny
I choć on nie doczekał to nie zginął tak sobie
Przetarł szlak którym dzisiaj wędrujesz
I gdy tak przy ognisku śpiewasz sobię balladę
Tak jak on w sercu ojczyznę czujesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Loczkowata ;)
ukryty smok
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 20:12, 29 Kwi 2010 Temat postu: Wehikuł czasu ;) |
|
|
Wehikuł czasu
Pamiętam dobrze ideał swój
Marzeniami żyłem jak król
Siódma rano to dla mnie noc
Pracować nie chciałem, włóczyłem się
Za to do "puszki" zamykano mnie
Za to zwykle zamykano mnie
Po knajpach grałem za piwko i chleb
Tak na szyciu blues'a tak mijał mi dzień
Tylko nocą do klubu puls
Jam Session do rana - tam królował blues
To już minęło, ten klimat, ten luz
Ci wspaniali ludzie nie powrócą
Nie powrócą już !
Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat
Mój mały intymny, muzyczny świat
Gdy tak wspominam ten miniony czas
Wiem jedno, że to nie poszło w las
Dużo bym dał by przeżyć to znów
Wehikuł czasu - to byłby cud
Mam jeszcze wiarę, odmieni się los
Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś
Tylko nocą do klubu puls,
Jam Session do rana,
tam królował blues
To już minęło, te czasy, ten luz
Ci wspaniali ludzie nie powrócą
Nie powrócą już !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zimcia
Administrator
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:27, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
9 GDH
1.Jest Nas tyle co gwiazd
co ziaren piasku na ziemi
Choć na zewnątrz delikatne jak kwiat
To w sercach Naszych wielką siłę mamy.
Ref: Barwą Nasza jest błękit nieba
A do przodu bez przerwy nas gna
Mały zwinny ptak co barw tysiące ma
I sprawia że szczęście nie ma dna.
2.Biegniemy na przód coraz dalej
Dusza Nasza jest jak ciepły wiatr
Nam los sprzyja i oświetla drogę
Która przez życie wiedzie Nas
3.To dziewiątka zawsze szczęście Nam przynosi
Nikt nie kręci się wokół własnej osi
A gdy pech zastąpi Nam drogę
Ona nie pozwoli popaść w trwogę
4.Lasem polem i drogą po łące
Szlak wędrówki przetnie cały kraj
Deszcz opłucze wysuszy Nas słońce
My śpiewamy a ty wietrze graj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zimcia
Administrator
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:38, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
BIESZCZADZKIE REAGGE
Porannej mgły snuje się dym
Jutrzenki szal na stokach gór
Nowy dzień budzi się
Melodie dnia już rosa gra
REF: Reggae bieszczadzkie reggae
Słońcem pachnące ma jagód smak
Reggae bieszczadzkie reggae
Jak potok rwące przed siebie gna
Połoniny czar ma taką moc
Że gdy ją ujrzysz pierwszy raz
Wrócić chcesz znów za rok
Z poranną rosą czekać dnia
CHŁOPAKI NIE PŁACZĄ
Mówisz życie jak cukierek
Gorzki jest czasami
Mówisz panna zostawiła
Kumple dawno cię olali
REF.
Ale nie mów nic minie jakiś czas
Poczuj chłodny świt wszystko przejdzie ci
Uuuu chłopaki uuuuu nie płaczą /x2
Nie masz laski odpuść sobie
Jutro przecież też jest dzień
Może kiedyś ci pomogę
Może ty nie zostawisz mnie
BLUES O CZWARTEJ NAD RANEM
Czwarta nad ranem
Może sen przyjdzie
Może mnie odwiedzisz
Czemu cię nie ma na odległość ręki
Czemu mówimy do siebie listami
Gdy ci to śpiewam u mnie pełnia lata
Gdy to usłyszysz będzie środek zimy
Czemu się budzę o czwartej nad ranem
I włosy twe próbuje ugłaskać
Lecz nigdzie nie ma twoich włosów
Jest tylko mała nocna lampka łysa śpiewaczka
Śpiewamy bluesa bo czwarta nad ranem
Tak cicho by nie zbudzić sąsiadów
Czajnik z gwizdkiem świruje na gazie
Myślał by kto że rodem z Manhattanu
Czwarta nad ranem...
Herbata czarna myśli rozjaśnia
A list twój sam się czyta
Ze można go śpiewać
Za oknem mruczą bluesa
Topole z Krupniczej
I jeszcze strażak wyszedł na solo
Ten z Mariackiej Wieży
Jego trąbka jak księżyc
Biegnie nad topolą
Nigdzie się jej nie spieszy
Już piąta
Może sen przyjdzie
Może mnie odwiedzisz
CISZA
Nie o uśmiech mi chodzi, bo się śmiałaś nie raz,
ale o to , co kiedys wytworzyło się w nas.
Coś, co przyszło tak nagle, przeminęło jak wiatr
czego własnie najbardziej mi brak.
REF:
W taką, w taką ciszę , wszystkie gwiazdy na niebie wyliczę
dla Ciebie.Ciebie, Ciebie wołam,
ale cisza i pustka dookoła.
Przychodziłem co wieczór, by posłuchać Twoich płyt
O miłości wogóle nie mówiliśmy nic
Wyjechałaś tak nagle , cichutko jak mysz.
Zostawiłaś swój adres i list.
Jesteś moim aniołem , miłością bez dna.
Jestes moją boginia , która widzę co dnia.
jakże długo mam czekać, jakże prosić Cię mam,
każesz trwac w niepewności, więc trwam.
Choć dostaje twe listy i zdjęć parę mam
Żyję jak grzeszny anioł, w tłumie ludzi wciąż sam.
Jeszcze tli się nadzieja, że spotkamy się znów.
Do księżyca się śmiejąc przywołuję Cię znów.
DYM Z JAŁOWCA
Dym z jałowca łzy wyciska
Noc sie coraz wyżej wznosi
Strumień srebrną falą błyska
czyjs głos w lesnej ciszy prosi
Ref;
Żeby była taka noc kiedy myśli mkna do Boga
Żeby były takie dni gdy się przy nim ciągle jest
Żeby był przy tobie ktos kogo nie zniechęci droga
Abyś plecak swoich win stromą scieżka umiał nieść
Tuz pod szczytem się zatrzymaj
Spójrz jak gwiazdy z gór spadaja
spójrz jak drga kosodrzewina
Góry wraz z tobą wołają
Usiądź z nami przy ognisku
Płomien twarz ci zarumieni
Usiadziemy tutaj blisko
wspolna myślą połączeni
HEJ PRZYJACIELE
Tam dokąd chciałem już nie pójdę szkoda zdzierać nóg
Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres
Wy pójdziecie inną drogą zostawicie mnie
Odejdziecie sam zostanę na rozstaju dróg
REF: Hej przyjaciele zostańcie ze mną
Przecież wszystko to co miałem oddałem wam
Hej przyjaciele choć chwilę jedną
Znowu w życiu mi nie wyszło znowu będę sam
Znów spóźniłem się na pociąg i odjechał już
Tylko jego mglisty koniec zamajaczył mi
Stoję smutny na peronie z tą walizką jedną
Tak jak człowiek który zgubił do domu swego klucz
Tam dokąd chciałem już nie pójdę szkoda zdzierać nóg
Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres
Wy pójdziecie inną drogą zostawicie mnie
Zamazanych drogowskazów nie odczytam już
IRLANDZKI SEN
Tylko konia osiodłać i przez wrzosowiska
Tam gdzie elfy i czarownice
A przydrożne kamienie imiona celtyckie
Dumnie noszą jak tajemnice
Tylko konia osiodłać i przez wrzosowiska
Myślą z samym ścigać się Bogiem
Czarne myśli powkładać jak drwa do ogniska
Gdy noc chmurna zastąpi ci drogę
Ref: Ach śnij mi się śnij irlandzki śnie
Całego porwij mnie, hej!Porwij mnie
Od morza niech wiatr poniesie mnie gdzieś
W irlandzki zielony sen
Tylko konia osiodłać i przez wrzosowiska
Nad leśnego ruczaju kryształem
Woda moc ma czarowną, koń siły odzyska
Nad bezdrożem przeleci jak strzała
Tylko konia osiodłać i przez wrzosowiska
Jak przez miłość do rudej dziewczyny
Kiedy w dali zabłyśnie nadzieja jak iskra
Spadła gwiazda czy wioska w dolinie
Wreszcie konia przywiązać i do drzwi zapukać
Ucałować te włosy jak płomień
I w modlitwie dziękczynnej spokoju poszukać
I w ciemności popłakać jak człowiek
KRAJKA
Chorałem dzwonków dzień rozkwita,
jeszcze od rosy rzęsy mokre,
We mgle turkoce pierwsza bryka,
Słońce wyrusza na włóczęgę.
Drogą pylistą, drogą polna,
Jak kolorowa panny krajka,
Słońce się wznosi nad stodołą
Będziemy tańczyć walca...
Ref:
A ja mam swoja gitare,
Spodnie wytarte i buty stare,
Wiatry niosą mnie...
Schrypnięte skrzypce stroja świerszcze,
Żuraw się wsparł o cembrowine-
Wiele nanosi wody jeszcze,
Wielu sie ludzi jej napije...
Drogą pylistą, drogą polna,
Jak kolorowa panny krajka,
Słońce się wznosi nad stodołą
Będziemy tańczyć walca...
IRLANDIA
Mieszkałaś gdzieś w domu nad Wisłą
Pamiętam to tak dokładnie
Twoich czarnych oczu bliskość
Wciąż kocham cię jak Irlandię
Ref:
A ty się temu nie dziwisz
Wiesz dobrze, co było by dalej
Jak byśmy byli szczęśliwi
Gdybym nie kochał cię wcale
Przed szczęściem żywić obawę
Z nadzieją, że mi ją skradniesz
Wlokąc ten ból przez Włocławek
Kochając się jak Irlandię
Ref:
A ty się temu....
Gdzieś na ulicy Fabrycznej
Spotkać się na wypadnie
Lecz takie są widać wytyczne
By kochać cię jak Irlandię
Ref:
A ty się temu....
Czy mi to kiedyś wybaczysz
Działałem tak nieporadnie
Czy to dla ciebie coś znaczy
Że kocham cię jak Irlandię
MAŁY OBÓZ
Kiedy rankiem ze skowronkiem
Powitamy nowy dzień
Rosy z trawy się napijesz
Pierwszy słońca promień zjesz
Potem wracać trzeba będzie
Pożegnamy rzekę las
Bądźcie zdrowi nasi bracia
Bądźcie zdrowi na nas czas
REF:
Ustawimy mały obóz
Bramę zbudujemy z serc
A z tych dusz co tak gorące
Zbudujemy sobie piec
Rozpalimy mały ogień
A w tym ogniu będziesz piekł
Naszą przyjaźń która łączy
Która da ci to co chcesz
Hej my jeszcze tu wrócimy
Nie za rok i nie za dwa
A więc czemu płacze rzeka
A więc po co szumi las
Wszak przyjaźni naszej wielkiej
Nie rozerwie piorun zła
Ona mocna jest bezczelnie
Więc my wszyscy jeszcze raz
MOJA BABY
Nie patrz na mnie maleńka
Nie ma we mnie zła
Nic się przecież nie zmieniło
Chodźmy stąd i weźmy wino
REF:
Moja baby, baby, baby, baby
Zobacz tanczą policjanci
Facet z teczką trochę krwawi
Tu jest ławka zdejmij bluzkę
Wypalimy całą trawę
Moja baby...
Nie ma miejsca żeby płakać
Nie ma miejsca na strach
Każda chwila jest wiecznością
Jeśli tylko zechcesz być moją...
PRZEBUDZENIE
Słuchać w pełnym słońcu, jak pulsuje ziemia
Uspokoić swoje serce, niczego już nie zmieniać
I uwierzyć w siebie, porzucając sny
A twój bunt przemija, a nie ty.
Ref:
Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic
Widzieć parę bobrów przytulonych nad potokiem
Nie zabijać ich więcej, cieszyć się widokiem
Nie wyjadać ich wnętrzności, nie wchodzić w ich skórę
Stępić w sobie instynkt łowcy, wtopić w naturę. I
Ref.
Nie wiesz, nie wiesz...
Wybrać to co dobre, z mądrych starych ksiąg
Uszanować swoją godność, doceniając ją
A gdy wreszcie uda się, własne zło pokonać
Żeby zawsze mieć przy sobie, czyjeś ramiona. I
Ref:
Nie wiesz, nie wiesz...
Wyczuć taką chwilę w której kocha się życie
I móc w niej być stale na wieczność w zachwycie
W pełnym słońcu dumnie, na własnych nogach
Może wtedy będzie można ujrzeć uśmiech Boga. I
Ref:
Nie wiesz, nie wiesz...
Przejść wielką rzekę
Bez bólu i wyrzeczeń
OGIEŃ
Pierwsza gwiazdka już wzeszła
Czas by ogień rozpalić
Dęby sosny i buki
Chylą gałęzie ku nam
REF:
Zwyczaj to stary jak świat
Ogień ogień ogień
Rozpalmy blisko nas
Ogień ogień ogień
Dla spóźnionego wędrowca
Dla wszystkich spóźnionych w noc
Rozpalmy tu rozpalmy tu
Ogień ogień ogień
Najpiękniejsze ognisko
Wokół sypią się skry
Wkoło samych przyjaciół masz
Śpiewaj z nami i ty
OGNISKA JUŻ DOGASA BLASK
Ogniska już dogasa blask
Braterski splećmy krąg
W wieczornej ciszy, w świetle gwiazd
Ostatni uścisk rąk
REF.
Kto raz przyjaźni poznał smak
Nie będzie trwonić słów
Przy innym ogniu, w inną noc
Do zobaczenia znów
Nie zgaśnie tej przyjaźni żar
Co połączyła nas
Nie pozwolimy, by ją starł
Nieubłagany czas
REF.
Za nami jasnych godzin moc
I moc nieznanych słów
Przy innym...
OWCA
To był nasz pierwszy raz, piękna łąka i ogień w nas
I dziwili się: sąsiad oraz brat, a jak !
Za głowy łapali się i mówili do mnie, że
Jeszcze sezon, dwa i ona rzuci mnie, ot, je
Ref:
Bo ja chcę ciebie mieć i już, bo ty jesteś jak ze snów i znów.
Bo ja chcę ciebie mieć i już, i czuję to, czuję to w sercu mym.
Kupiłem bukiet róż, lecz zjedzone dawno już,
Skąd mogłaś wiedzieć, że kwiatów się nie je, ot, je !
I często kiedy śnię, na naszej łące widzę cię,
Jak jakiś inny chłop na pobór wełny ciągnie cię.
MAJKA
Gdy jestem sam myślami biegne
do mej najdroższej jak rzeka wiernej
Ref.
O Majka, nie jestem Ciebie wart
Majka, zmieniłbym dla Ciebie cały świat...
Choć dni mijaja i czas ucieka
Ty jesteś wierna wierna jak rzeka
byłaś mą gwiazdą byłaś mą wiosną
sennym marzeniem myślą radosną
oddał bym wszystko bo jesteś inna
Za jeden uśmiech jedno spojżenie
PIEŚŃ O HARCERZU
Ta pieśń o harcerzu jest,
Co życie dał i serce swe.
O harcerzu...
Na podwórku gdzie w piłkę grał,
Benzyną chciał zmienić świat,
Na lepszy...
A snajper co na dachu stał,
Zobaczył go i oddał strzał
I trafił go, prosto w pierś.
Na warszawskim bruku, rozrzucone dłonie,
A spod hełmu widać dziecięce,
Dziecięce skronie.
Ten chłopiec miał dziesięć lat,
Za mało, za mało, by zmienić świat,
Na lepsze...
POŻEGNALNY TON
REF: Morza i oceany grzmią
Pieśni pożegnalnej ton.
Jeszcze nieraz zobaczymy się,
Czas stawiać żagle i z portu wyruszyć nam w rejs.
Chyba dobrze wiesz już jaką z dróg
Popłyniesz kiedy serce rośnie ci nadzieją,
Że jeszcze są schowane gdzieś
Nieznane lądy, które serce twe odmienią.
Chyba dobrze wiesz już jaką z dróg
Wśród fal i białej piany statek twój popłynie,
A jeśli tak - spotkamy się
Na jakieść łajbie, którą szczęście swe odkryjesz.
W kolorowych światłach keja lśni
I główki portu sennie mówią "do widzenia",
A jutro, gdy nastannie świt,
W rejs wyruszymy, aby odkryć swe marzenia.
Nim ostatni akord wybrzmi już,
Na pustej scenie nieme staną mikrofony,
Ostatni raz śpiewamy dziś
Na pożegnanie wszystkich morzem urzeczonym.
BUMERANG
Przyjdzie rozstań czas
i nie będzie nas,
na polanie tylko pozostanie
po ognisku żar.
Zwartych głosów chór,
źle złapany dur,
warta w nocy jej niebieskie oczy
nie powrócą już.
Zarośnięty szlak,
drugiej drogi brak.
Schronisk pustych tej zielonej chusty
kiedyś będzie brak.
Staniesz z nami w krąg,
dotkniesz silnych rąk,
będziesz śpiewał, marzył i rozlewał
cały serca żar.
Chciałbym cofnąć czas,
stanąć twarzą w twarz.
W cieniu drzewa miłość ci wyśpiewać
PTAKI PTAKOM
Wybiegani, wysłuchani, wybawieni
Siądźcie w koło do ogniska mego stóp
Chcę powiedzieć wam o tamtej złej jesieni
Z której powstał ten harcerski leśny grób
Harcerze, którym słowa na ustach zamierały
Harcerki, którym uśmiech zabrał wojny czas
Jak ptaki po przestworzach losu szybowały
I spadały jak puszczony bez nadziei głaz
Mieli myśli takie same jak my dzisiaj
I mundury te dzisiejsze mieli też
Lecz stanęli w pogotowiu gdy padł wystrzał
I bronili tej największej z wielkich wież
Mogli odejść, mogli uciec w swoje jutro
Nikt by słowa im powiedzieć nie był śmiał
Lecz zostali, chociaż było im tak trudno
Gdy za pierwszym strzałem padał drugi strzał
I dla Polski tej czuwali dniem i nocą
Polski sztandar osłaniali własną krwią
I odeszli kiedy wzięto ich przemocą
Aby w ziemię wtopić całą duszę swą
Niech im nasze odda pokłon pokolenie
Tym co odejść tak umieli mimo snów
I gdy przyjdą im podpalić ich marzenia
Polski sztandar osłonimy piersią znów
SOSENKA
Jak to dobrze być harcerzem,
Na obozach spędzac czas,
Na mazurskim pojezierzu,
Na południu,gory... las
Hej las, mówię Wam
Szumi las, mówię Wam
A w lesie mówię wam, sosenka
Spodobała mi się jeden raz,
Harcerka Marysieńka
Sama woda łódkę niosła,
Niosła w siną dal.
A on zamiast trzymać wiosła
Objał i ją śpiewal tak:
Całuj,caluj, druchu miły,
Całuj, całuj, póki czas....
Bo gdy przydzie czas rozstania
Razem już nie będzie nas.....
SZARA LILIJKA
Gdy zakochasz się w szarej lilijce
I w świetlanym harcerskim krzyżu
Kiedy olśni cię blask ogniska
Radę jedną ci dam
REF: Załóż mundur i przypnij lilijkę
Czapkę na bakier włóż i noś
W szeregu stań wśród harcerzy
I razem z nimi w świat rusz
Razem z nimi będziesz wędrował
Po Łysicy i Świętym Krzyżu
Poznasz uroki gór Świętokrzyskich
Które powiedzą ci tak
Gdy po latach będziesz wspominał
Stare dzieje z harcerskiej drużyny
Swemu dziecku co dorastać zaczyna
radę jedną mu dasz
SZARE SZEREGI
Gdzie wichry wojny niesie wiatr
Tam zza rogów stu
Szła harcerzy szara brać
I flaga biało-czerwona.
Ref:
Szare Szeregi
Szare Szeregi
W szarych mundurach
Harcerska brać.
Niestraszny dla nas wojny czas,
Ni strzały zza rogów stu,
Choć krzyżem straszy las
Opaska biało-czerwona.
Ref:
Szare Szeregi...
Chwycił butelkę pełną benzyny
I wybiegł na drogę z nią,
Krzyknął do swoich 'Czuwaj chłopaki!'
I zginął za biało-czerwoną.
Ref:
Szare Szeregi...
Choć ma zaledwie 10 lat
Niestraszna to jest śmierć
Na barykadzie stał chwat
Z opaską biało-czerwoną
TEKSAŃSKI
Herbata stygnie, zapada mrok
A pod piórem ciągle nic
Obowiązek obowiązkiem jest
Piosenka musi posiadać tekst
Gdyby chociaż mucha zjawiła się
Mogłabym ją zabić, a później to opisać
W moich słowach słoma czai się
Nie znaczą nic
Jeśli szukasz sensu, prawdy nich
Zawiedziesz się
A może zmienić zasady gry
Chcesz usłyszeć słowa
To sam jest sobie wymyśl
Nabij diabła, chmurę śmierci weź
Pomoże ci
Wnet twe myśli w słowa zmienią się
Wyśpiewasz je sam
TRZY NOCE Z DESZCZEM
Pogasły światła i zamknęli niebo
W pewien zwyczajny dzień odeszłaś stąd
Trzy noce płakałem z deszczem bojąc się tego
Malując na piersiach krzyż swoją krwią
Swoją krwią, swoją krwią...
Trzy noce płonęły jak niebo i ziemia
Tylko we snach jestem z tobą wciąż
Biegniemy po łące nie znając imienia
Malując na piersiach krzyż swoją krwią
Swoją krwią, swoją krwią
Biegłaś ulicą i padał deszcz
On był pijany i ona też
Jak opowiedzieć dziś o tym mam
Że w moim życiu jest coś nie tak
WALCZYK
Gdy radosnie powita nas dzień
kiedy splota się stęsknione dłonie
Wtedy chandrę na humor mi zmień
i ucaluj me usta i skronie
Kiedy z pąka rozwinie się kwiat
i rozkwitną przepiękne kasztany
Zacznij wierzyć ze cudny jest świat
Kiedy kochasz i jesteś kochany
Jeszcze tyle potrzeba , by dać
tyle szczęśćia, radości , wzruszenia.
W miejscu dzisiaj nie można juz stać,
trzeba spełniać najskrytsze marzenia.
Zechciej ze mną od dzisiaj tak biec,
dzielić moje radości i smutki.
Jeszcze tylko to chciałem Ci rzec,
jaka szkoda że noc taka krótka...
WATRA
W płomieniach harcerskiej watry
szukamy naszych wspomnień
odnajdziemy czas przeszły
bo nie możemy zapomnieć
Chwil przy ogniu spędzonych
w kręgu braterskich myśli
Gdzie przyjaźń i braterstwo
nie były by już tylko wymysłem
Pal się watro ogniem jasnym
Niech twa moc oczyszczająca
wypali z nas egoizm
rozpali nasze serca
Przez pryzmat jej gorąca
szukamy naszych wspomnień
Odnajdziemy czas przeszły
bo niemożemy zapomnieć
Chwil przy ogniu spędzonych
w kręgu braterskich myśli
Gdzie przyjaźń i braterstwo
Nie były by już tylko wymysłem
Pal się watro ogniem jasnym /
Niech twa moc oczyszczająca / x 2
Wypali z nas egoizm
Rozpali nasze serca
Z NIM BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWSZA
Zrozum to, co powiem
Spróbuj to zrozumieć dobrze
Jak życzenia najlepsze, te urodzinowe
Albo noworoczne, jeszcze lepsze może
O północy gdy składane
Drżącym głosem, niekłamane.
Ref.:
Z nim będziesz szczęśliwsza,
Dużo szczęśliwsza będziesz z nim.
Ja, cóż-
Włóczęga, niespokojny duch,
Ze mną można tylko
Pójść na wrzosowisko
I zapomnieć wszystko
Jaka epoka, jaki wiek,
Jaki rok, jaki miesiąc, jaki dzień
I jaka godzina kończy się, a jaka zaczyna.
Nie myśl, że nie kocham
Lub, że tylko trochę,
Jak cię kocham, nie powiem, no bo nie wypowiem -
Tak ogromnie bardzo, jeszcze więcej może
I dlatego właśnie żegnaj
Zrozum dobrze, żegnaj.
Ref.:
Z nim będziesz szczęśliwsza...
...Ze mną można tylko
W dali znikać cicho.
ZAWSZE TAM GDZIE TY
Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr
By zabrał mnie z powrotem, tam gdzie masz swój świat
Poskładam wszystkie szepty, w jeden ciepły krzyk
Żeby znalazł cię aż tam, gdzie pochowałaś sny
Ref.:
Już teraz wiem, że dni są tylko po to
By do ciebie wracać każdą nocą złotą
Nie znam słów co mają jakiś większy sens
Jeśli tylko jedno, jedno tylko wiem
Być tam, zawsze tam gdzie ty
Nie pytaj mnie o jutro, to za tysiąc lat
Płyniemy białą łódką, w niezbadany czas
Poskładam nasze szepty, w jeden ciepły krzyk
By już nie uciekły nam, by wysuszyły łzy
Ref.
Już teraz wiem, że dni są tylko po to...
Budzić się i chodzić spać we własnym niebie
Być tam, zawsze tam gdzie ty
Żegnać się co świt i wracać znów do ciebie
Być tam, zawsze tam gdzie ty
Budzić się i chodzić spać we własnym niebie
ZAZDROŚĆ
Są chwile gdy wolałabym
Martwym widzieć Cię
Nie musiałabym się Tobą
Dzielić nie, nie
Gdybym mogła, schowałabym
Twoje oczy w mojej kieszeni
Żebyś nie mógł oglądać tych
Które są dla nas zagrożeniem
Do pracy nie mogę
Puścić Cię nie, nie
Tam tyle kobiet, każda
W myślach gwałci Cię
Złotą klatkę sprawię Ci
Będę karmić Cię owocami
A do nogi przymocuję
Złotą kulę z diamentami
ZIELONY MUNDUR
Dawno minał czas tych dziecięcych zabaw
Z krótkich spodni już wyrósł każdy z nas
Chciałbys jeszcze komuś zrobić jakis kawał
Lecz cos ci podpowie ile ty masz lat
Znów pewnie wysłuchasz zbyt długie kazanie
O zdrowiu o książkach że pomyśleć strach
O piciu paleniu i złym zachowaniu
Pomyślisz posłuchasz i westchniesz tak:
Ref:
Ach jak chciałbym znów zielony mundur mieć
I plecak swój (ze stelarzem za 14 i pół)
Kiedy byłes zuchem to dostałes mundur
Troche później plecak minął czasu szmat
Patrzysz w kącie szafy cóż to ale checa
To twój stary mundur obraz tamtych lat
Gdy szedłes przed siebie ze swoim plecakiem
Twa droge wyznaczał kolorowy szlak
Z przygodą z piosenką i czapka na bakier
Odkrywałes ciągle jakiś nowy swiat
Nie ma co narzekać nie ma co rozpaczas
Po cóż dłużej zwlekac jaki problem masz
Ty wciaz jesteś mlody to świat sie postarzał
Zrozumiesz to wszystko gdy zatrzymasz czas
I pójdziesz przed siebie ze swoim plecakiem
Twą drogę wyznaczy kolorowy szlak
Z przygodą z piosenka i z czapka na bakier
Odkrywać wciąż będziesz jakiś nowy szlak
ŻEGNAJ AMERYKO
Z każdą chwilą, z każdym słowem coraz dalej
tak na przekór przyszłym wielkim dniom,
biegnę naprzód w codzienności zasłuchany
i żelazną drogą daję rękę snom
REF:
Żegnaj Ameryko i trzymaj się!
spotkamy się w nowym Orleanie
a na razie krótkie słowa dwa:
moje uszanowanie.
Tylko stukot kół natrętnie przypomina
niepoważne słowa, gesty niepoważne i życzenia,
że gdy podróż swą zaczynasz,
to nie pozwól jej zbyt wcześnie się zakończyć.
Cóż, że ciasno jest w wagonie trzeciej klasy,
nie zachęca do rozmowy współpasażer.
Może tak jak ty chce wierzyć w lepsze czasy
w slogan co reklamą świetlną w głowie płonie.
24 LUTEGO
To dwudziesty czwarty był lutego
Poranna zrzedła mgła,
Z niej wyszło siedem uzbrojonych krypt
Turecki niosły znak.
REF:
No i znów bijatyka, no i znów bijatyka, no i
Bijatyka cały dzień,
I porąbany dzień, porąbany łeb
Razem bracia aż po zmierzch.
Już pierwszy skrada się do burt
A zwie się “Groźny Wilk",
Z Algieru Pasza wysłał go
Żeby nam upuścić krwi.
Już następny zbliża się do burt
A zwie się "Róży Pąk",
Plunęliśmy ze wszystkich luf
Bardzo szybko szedł na dno.
W naszych rękach dwa i dwa na dnie
Cała reszta zwiała gdzieś,
No a jeden z nich zagnaliśmy
Aż na starej Anglii brzeg.
KEJA
Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział „Stary, czy masz czas?
Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz.
Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy;
Rejs na całość: rok, dwa lata” – odpowiedziałbym:
REF:
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht?
Gdzie ta koja wymarzona w snach?
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat,
Gdzie ta brama na szeroki świat?…
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz…
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam –
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam…
Przyszły lata zapyziałe, rzęsą zarósł staw,
A na przystani czółno stało – kolorowy paw…
Zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step,
Lecz dalej myśli o załodze ten samotny łeb.
PRZECHYŁY
Pierwszy raz przy pełnym takielunku,
Biorę ster i trzymam kurs na wiatr.
I jest jak przy pierwszym pocałunku –
W ustach sól, gorącej wody smak.
REF:
O – ho, ho! Przechyły i przechyły!
O – ho, ho! Za falą fala mknie!
O – ho, ho! Trzymajcie się dziewczyny!
Ale wiatr, ósemka chyba dmie!
Zwrot przez sztag, o’key zaraz zrobię!
Słyszę jak kapitan cicho klnie.
Gubię wiatr i zamiast w niego dziobem,
To on mnie od tyłu, kumple w śmiech.
Hej ty tam z burtę wychylony
Tu naprawdę się nie ma z czego śmiać!
Cicho siedź i lepiej proś Neptuna,
Żeby coś nie spadło ci na kark.
Krople mgły, w tęczowym kropel pyle
Tańczy jacht, po deskach spływa dzień.
Jutro znów wypłynę, bo odkryłem
Morze, jacht. żeglarską starą pieśń.
Hiszpańskie dziewczyny
Żegnajcie nam dziś hiszpańskie dziewczyny
Żegnajcie nam dziś marzenia ze snów
Ku brzegom angielskim już ruszać nam pora,
Lecz kiedyś na pewno wrócimy tu znów.
Ref. I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny,
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił.
Leniwie popłyną znów rejsu godziny,
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił.
Niedługo ujrzymy znów w dali Cap Deadman
I głowę baranią sterczącą wśród wzgórz,
I statki stojące na redzie przy Plymouth.
Klarować kotwicę najwyższy czas już.
A potem znów żagle na masztach rozkwitną,
Kurs szyper wyznaczy do Portland i Wight.
I znów stara łajba potoczy się ciężko
Przez fale w kierunku na Beachie Fairlie Land.
Zabłysną nam biel? skał zęby pod Dover.
I znów noc w kubryku, wśród legend i bajd.
Powoli i znojnie tak płynie nam życie
Na wodach i w portach South Foreland Light.
MAŁA HARCERSKA LILJKA
Mała harcerska lilijka
Ciągle ta sama od lat
Choć niepozorna mała i skromna
Może przysłonić Ci świat
REF:
I ty i ja lubimy patrzeć w jej blask
Gdy przy ognisku rude płomienie
Nowy nadają jej kształt 2x
Małą harcerską lilijkę
Lubię wziąć czasem do rąk
W drobnych jej płatkach drzemie zagadka
Dlaczego dłonie tak drżą.
NOC W BIESZCZADACH
Milkną słowa, nie potrzeba więcej ich,
Gaśnie watra, chociaż nastrój w nas się tli.
Jeszcze chwilę, jeszcze tylko jeden gest,
Kilka iskier, cierpki dym i parę łez.
Ref: Noc w Bieszczadach, dobrze że nie jestem sam
Noc w Bieszczadach, najdziwniejsza jaką znam.
Za jej uśmiech, za jej lekko gorzki smak
Tysiąc nocy w wielkim mieście mogę dać.
Milkną drzewa, nad głowami cisza trwa.
Nie przerywaj, lepiej nie krzycz, czekaj dnia;
Możesz zbudzić, co zapadło w wielki sen,
Lepiej zaśnij, wtedy nic nie stanie się.
Kiedy w domu cztery ściany, ciepły kąt,
Drzwi zamknięte - jak bezpieczna jest ta noc.
Chciałbym wrócić, chciałbym poczuć znowu lęk
Pod tym wichrem, co w Bieszczadach drzemie gdzieś...
PLASTELINA
Ulepiłem sobie domek z niewidzialnej plasteliny,
Dwa okienka, dwa kominy z niewidzialnej plasteliny,
A w okienkach, kwiatki bratki z niewidzialnej plasteliny,
A dla taty krawat w kratkę z niewidzialnej plasteliny.
La,la,la,la,la,la,la...
Ulepiłem sobie pieska, mięciutkiego, z czarnym pyszczkiem,
I karabin, i rewolwer, i Tereskę, i siostrzyczkę.
Natrudziłem się ogromnie, stłukłem łokieć, zbiłem szklankę;
Mamo, tato, chodźcie do mnie, mam tu dla was niespodziankę.
La,la,la,la,la,la,la...
Czemu na mnie tak patrzycie i zdziwione macie miny?
Czyście nigdy nie widzieli niewidzialnej plasteliny?
La,la,la,la,la,la,la...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nowak.
przyczajony tygrys
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 15:26, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ZIELONY PŁOMIEŃ
W dąbrowy gęstym listowiu
Błyska zielona skra
Trzepoce z wiatrem jak płomień
Mundur harcerski nasz
Czapka troszeczkę na bakier
Lecz nie poprawiaj jej
Wiatr polny w uszach i ptaki
W pachnących oczach drzew
Tam gdzie się kończy horyzont
Leży nieznany ląd
Ziemia jest trochę garbata
Więc go nie widać stąd
Kreska przebiega blękitną
Strzępioną pasmem gór
żeglują ku trj granicy
Białe okręty chmur
Gdzie niskie niebo usypia
Na rosochatych pniach
Gdziekolwiek namiot rospinasz
Będzie kraina ta
Zieleń o zmroku wilgotna
Z niebieską plamką dnia
Cisza jak gwiazda ogromna
W grzywie złocistych traw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kleszczyk
przyczajony tygrys
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GDAŃSK
|
Wysłany: Czw 19:01, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
BIESZCZADY
1. Tu w dolinach wstaje mgłą wilgotny dzień
Szczyty ogniem płoną, stoki kryje cień
Mokre rosą trawy wypatrują dnia
Ciepła, które pierwszy słońca promień da
REF:
Cicho potok gada, gwarzy pośród skał
O tym deszczu co z chmury trochę wody da
Świerki zapatrzone w horyzontu kres
Głowy pragną wysoko, jak najwyżej wznieść
2. Tęczą barwnych kwiatów połoniny łan
Słońcem wypełniony jagodowy dzban
Pachnie świeżym sianem pokos pysznych traw
Owiec dzwoneczkami cisza niebu gra
REF:
Cicho potok gada...
3. Serenadą świerszczy, kaskadami gwiazd
Noc w zadumie kroczy mroku ścieląc płaszcz
Wielkim wozem księżyc rusza na swój szlak
Pozłocistym sierpem gasi lampy dnia
REF:
Cicho potok gada...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mycha
lecący koliber
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:26, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hej, Przyjaciele
Tam, dokąd chciałem, już nie dojdę, C G
Szkoda zdzierać nóg. F C
Już wędrówki naszej wspólnej C G
Nadchodzi kres F G C
Wy pójdziecie inną drogą,
Zostawicie mnie,
Odejdziecie - sam zostanę
Na rozstaju dróg
Hej, przyjaciele C G
Zostańcie ze mną F C
Przecież wszystko to, co miałem, G
Oddałem Wam. F G C
Hej, przyjaciele
Choć chwilę jedną
Znowu w życiu mi nie wyszło,
Znowu będę sam.
Znów spóźniłem się na pociąg
I odjechał już
Tylko jego mglisty koniec
Zamajaczył mi.
Stoję smutny na peronie
Z tą walizką jedną,
Tak jak człowiek, który zgubił
Od domu swego klucz.
Hej...
Tam, dokąd chciałem, już nie dojdę,
Szkoda zdzierać nóg.
Już wędrówki naszej wspólnej
Nadchodzi kres.
Wy pójdziecie inną drogą,
Zostawicie mnie,
Zamazanych drogowskazów
Nie odczytam już.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mycha
lecący koliber
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:30, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hej Bystra Woda
Hej bystra woda, bystra wodzicka A
Pytało dziewce o Janicka D E A
Hej lesie ciemny, wirsku zielony E A |
Kaj mój Janicek umilony D E A | ´2
Hej mój Janicku, miły Janicku
Ne chod. po orawskim chodnicku
Ne dość zes ty juz nagnał owiecek
Ostań psy dziewcynie kolkowiecek
Hej powiadali, hej powiadali
Hej, ze Janicka porubali
Hej porubali go Orawiany
Hej za łowiecki, za barany
Hej mówile ci miły Janicku
Ne chod. po orawskim chodnicku
Hej bo cię te orawskie juhasy
Długie uz han cekali casy
He dziwce slocha, hej dziwce płace
Uz ze Janicka ne obace
U orawskiego zamecku sciany
Lezy Janicek porubany
Hej Madziar pije, hej Madziar płaci
Hej u madziara płacom dzieci
Hej płacom dzieci, hej płace żona
Hej że Madziara nima doma
Hej dolom, dolom, od skalnych Tater
Hej poświstuje halny wiater
Hej poświstuje, hej ciska bidom
Hej pod dolinach chłopcy idom.
hiehie moja piosenka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mycha dnia Czw 22:31, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mycha
lecący koliber
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:33, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
MAJOR PONURY
MGŁA SCHODZI Z LASU,PANIE MAJORZE
WIATR SIĘ PO LESIE CHASZCZY JAK PTAK
JUŻ SIĘ SZKOPY NIE TUŁAJĄ PO BORZE
NIE JEDNEGO PRZEZ NAS TRAFIŁ SZLAG
JUTRO DO WSI PEWNIE ZAJDZIEMY
PIES NIE SZCZEKNIE - PRZECIEŻ MY SWOI
U MEJ MATULI COKOLWIEK ZJEMY
POTEM ŚPIEWANIEM DO SNU UKOI.
I DOBRZE ODPOCZNIEM NIM ODEJDZIEM W GÓRY
LECZ CO PAN MAJOR TAKI PONURY?
I DOBRZE ODPOCZNIEM NIM ODEJDZIEM W GÓRY
LECZ CO PAN MAJOR TAKI PONURY?
DO DIABŁA ZE ŚMIERCIĄ PANIE MAJORZE
PAN SZEDŁ Z NIĄ RAZEM W TRZYDZIESTYM DZIEWIĄTYM
POTEM TRZA BYŁO SIĘ Z WOJSKIEM ŁĄCZYĆ
I MIECZE OSTRZYĆ DALEKO ZA MORZEM
MYŚMY CZEKALI BO WODZA BRAKŁO
LICHY TO ZWIERZ CO WALCZY BEZ OKA
WIEŚCI PRZYSŁALI,SŁOWO SIĘ RZEKŁO
I BIAŁY ORZEŁ Z GÓRY SPIKOWAŁ.
I W PIERSI WROGA WBIŁ SWE PAZURY
LECZ CO PAN MAJOR TAKI PONURY?
I W PIERSI WROGA WBIŁ SWE PAZURY
LECZ CO PAN MAJOR TAKI PONURY?
TO NIE BYŁ TAKI ZWYCZAJNY BÓJ
LUFA SIĘ ZGRZAŁA JAK KLUCZE OD PIEKŁA
MOCNO SIĘ WRZYNAŁ W KIESZENI NABÓJ
I KAŻDA CHWILA SIĘ W WIECZNOŚĆ WLEKŁA...
STRASZNIE PAN DOSTAŁ PANIE MAJORZE
JAK MI BÓG MIŁY,NIE MOGŁO BYĆ GORZEJ
KREW SIĘ PRZELAŁA PRZEZ GŁĘBOKIE RANY
ARCHANIOŁ MICHAŁ OTWORZYŁ BRAMY.
POZDRÓWCIE ODEMNIE ŚWIĘTOKRZYSKIE GÓRY
SZEPNĄŁM I SKONAŁ MAJOR PONURY
SKONAŁ I ODSZEDŁ ODNALEŚĆ SWE GÓRY
SERCA BOHATER - MAJOR PONURY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kleszczyk
przyczajony tygrys
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GDAŃSK
|
Wysłany: Wto 20:14, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
WĘDRUJĄ LUDZIE
Wędrują ludzie z plecakiem uśmiechów,
z balastem smutków i oddechów
I nie chcą spocząć nawet na chwile
bo tak się boją, że coś ich ominie
Z wiarą w sercu, z nadzieją u boku
codzień od rana, byle do przodu
W huku czy w ciszy, w burzy czy w słońcu
Krok po kroku ciągle ku końcu
ZANIM PÓJDĘ
Ile jestem ci winien?
Ile policzyłaś mi za swą przyjaźń?
Ale kiedy wszystko już oddam, czy
Będziesz szczęśliwa i wolna czy...
Będziesz szczęśliwa i wolna czy...
Ale zanim pójdę, ale zanim pójdę,
Ale zanim pójdę chciałbym powiedzieć ci, że:
REF:
Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty.
To też nie diabeł rogaty.
Ani miłość kiedy jedno płacze
A drugie po nim skacze.
Miłość to żaden film w żadnym kinie
Ani róże ani całusy małe, duże.
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
Drugie ciągnie je ku górze.
Ile jestem ci winien?
Ile policzyłaś mi za swą przyjaźń?
Ile były warte nasze słowa,
kiedy próbowaliśmy wszystko od nowa?
Kiedy próbowaliśmy wszystko od nowa?
Ale zanim pójdę, ale zanim pójdę,
Ale zanim pójdę chciałbym powiedzieć ci, że:
REF:
Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty.
To też nie diabeł rogaty.
Ani miłość kiedy jedno płacze
A drugie po nim skacze.
Miłość to żaden film w żadnym kinie
Ani róże ani całusy małe, duże.
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
Drugie ciągnie je ku górze...
CYWILIZACJA
W lesie na polanie
Pali się ognisko
A wszyscy harcerze
Siedzą przy nim blisko
REF:
I nikomu nie potrzebna jest
Dziś cywilizacja
No bo każdy przecież jest
Na wakacjach
Życie nam umila
zapach leśnych kwiatów
A niebo przybliża
Świergot dzikich ptaków
REF:
I nikomu...
Jutro o tej porze
Będzie tutaj pusto
Bo wszyscy harcerze
Obóz ten opuszczą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mycha
lecący koliber
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 15:22, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
O mój rozmarynie
O mój rozmarynie , rozwijaj sie
O mój rozmarynie rozwijaj sie
Pójde do dziewczyny , pójde do jedynej
Zapytam sie .
A jak mi odpowie : nie kocham cie ,
A jak mi odpowie nie kocham cie ,
Ulani werbuja , strzelcy maszeruja
Zaciagne sie .
Dadza mi buciki z ostrogami
Dadza mi buciki z ostrogami
I siwy kabacik , i siwy kabacik
Z wylogami .
Dadza mi konika cisawego
Dadza mi konika cisawego
I ostra szabelke , i ostra szabelke
Do boku mego .
Dadza mi uniform popielaty
Dadza mi uniform popielaty
Azebym nie tesknil , azebym nie tesknil
Do swej chaty
Dadza mi manierke z gorzalczyna
Dadza mi manierke z gorzalczyna
Azebym nie tesknil , azebym nie tesknil
Za dziewczyna .
A kiedy juz wyjde na wiarusa
A kiedy juz wyjde na wiarusa
Pójde do dziewczyny , pójde do jedynej
Po calusa .
A gdy mi odpowie-nie wydam sie
A gdy mi odpowie- nie wydam sie
Hej , tam kule swiszcza i bagnety blyszcza ,
Poswiece sie.
Powiodą z okopów na bagnety ,
Powiodą z okopów na bagnety ,
Bagnet mnie ukluje , smierc mnie pocaluje ,
Ale nie ty.
A gdy mnie przyniosa z rana w boku ,
A gdy mnie przyniosa z rana w boku ,
Wtedy pozalujesz , wtedy pozalujesz
Z lezka w oku.
Za te nasza ziemie skapana we krwi ,
Za te nasza ziemie skapana we krwi ,
Za nasza niewole , za nasze kajdany ,
Za wylane lzy.[/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mycha
lecący koliber
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 15:22, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hej, hej ułani
Ulani ulani
Malowane dzieci,
Niejedna panienka
Za wami poleci.
Hej hej ulani,
Malowane dzieci
Nie jedna panienka
Za wami poleci
Jedzie ulan jedzie
Szabla pobrzekuje,
Uciekaj dziewczyno
Bo cie pocaluje.
Hej hej ulani...
Bo u nas ulanów
To taka ochota
Lepszy was ulanski
Niz cala piechota
Hej hej ulani...
Niejedna panienka
I niejedna wdowa
Zobaczy ulana-
Kochac by gotowa
Hej hej ulani...
Nie ma takiej wioski
Nie ma takiej chatki
Gdzie by nie kochaly
Ulana mezatki.
Hej hej ulani...
Babcia umierala,
Jeszcze sie pytala:
,,Czy na tamtym swiecie,
Ulani bedziecie?"
hej hej ulani...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|